Jak to z wieloma wynalazkami bywa, Europa przystosowała starożytny wynalazek do potrzeb naszej, kapryśnej aury i pierwsze, przeciwdeszczowe parasole dedykowała panom. I od tamtej pory (XVIII wiek) widok mężczyzny z parasolem nikogo nie dziwi, wszak ochrona przed deszczem należy się każdemu. Nim jednak męski parasol zagościł na ulicach miast, w XVIII wieku wzbudził nie lada sensację w Londynie za sprawą angielskiego podróżnika, który “paradował” z nim po mieście. Być może za sprawą tego pana, męska elegancja kojarzy się z gentlemanem z parasolem.
Nic tak nie psuje męskiego wizerunku, jak kapiąca z odzieży woda i nic nie psuje bardziej humoru kobiecie niż chory (bo przemókł) facet. Dlatego jeśli Twój mąż, przyjaciel, syn nie pomyśleli o kupnie parasola, należy im je zakupić. Męski parasol, to nie tylko ochrona przed opadami, ale także ponadczasowa elegancja - wystarczy przypomnieć sobie "deszczową piosenkę" i stepującego w deszczu, ale z parasolem Gena Kelly.
Klasyczne, długie z drewnianą rączką, składane, manualne czy automatyczne - każdy mężczyzna znajdzie tu model dla siebie. Produkowane przez nas parasole męskie nie mają nic wspólnego z tandetą zalewającą rynek. Konstrukcja ze stali sprężystej, stalowa rurka, poliestrowa, przeciwdeszczowa czasza, wzmocnienia z włókna węglowego sprawiają, że nasze parasole dla mężczyzn służą lata. Nie ma obawy, że byle wiaterek czy mocniejszy deszcz je zniszczy. Jeśli chcesz być przygotowany na kaprysy polskiej pogody, zawsze noś ze sobą parasol, najlepiej ten mocny i modny zakupiony w naszym sklepie.